W prezencie na mikołajki opublikowałam opowiadanie Gdy dwoje wsiada do pociągu. To krótka świąteczna komedia romantyczna.
Napisałam ją w marcu ku pokrzepieniu swojego serca, a zainspirowało mnie końcowa myśl jednego z moich ulubionych filmów. Na początku historii bohaterka przeczytała na egzaminie typowe zadanie o pociągach i dzięki wyobraźni popłynęła i zaczęła zastanawiać się, co mogłoby się wydarzyć, dlaczego ta kobieta była sama, dlaczego o północy, gdzie jechała. Fragment narracji w epilogu brzmi mniej więcej tak:
„Kiedy kobieta wsiada do pociągu w Nowym Jorku o północy, a mężczyzna wsiada później do tego samego pociągu, wiemy, co się wydarzy. Wydarzy się życie, romans, przygoda. Rzeczy, których nie znajdziesz w żadnym teście.”
Oczywiście, moje opowiadanie nie ma nic wspólnego z filmem Perfect Score, a jednak są dla mnie nierozerwalne. Inspiracji można szukać wszędzie, a czasami pojawia się nawet, jeśli się jej nie szuka. W moim tekście jest dworzec w Krakowie, popołudnie i ta sama godzina odjazdu, ale wiemy, co może się wydarzyć. Rzeczy, do których nie przygotuje nas żaden egzamin.
Gdy dwoje wsiada do pociągu – Ewa Mielczarek
Gdy dwoje dawnych znajomych wsiada do pociągu, wszystko może się zdarzyć. Wigilijna podróż staje się dla Sabiny i Mateusza pretekstem do niechcianej rozmowy, nowych zobowiązań i pomysłu, który zaskoczy ich samych.
Opowiadanie możecie przeczytać tutaj lub na Legimi.
![](https://ebimielczarek.pl/wp-content/uploads/2020/12/Gdydwoje-1024x937.jpg)
Przez pryzmat mojej pisarskiej „kariery” mogę zaliczyć ten rok do udanych. Napisałam niesamowitą powieść, która cały czas we mnie rezonuje, pracuję nad kolejną i wydałam dwa opowiadania. Co przyniesie następny? Zobaczymy. Bądźmy dla siebie i dla innych dobrzy i jakoś to pójdzie.